Tekst inspirowany spacerami po łódzkim Śródmieściu. Kto
był, ten wie.
###
Za piątym
razem Żywisław Błoński, hydraulik lat 33, inkarnował się jako dżdżownica. Pełzał więc sobie spokojnie po chodnikach, drążył
podziemne tuneliki i był zupełnie szczęśliwy, aż do momentu, kiedy pożarła go krwiożercza
kaczka.
Nie była
to inkarnacja, której oczekiwał, decydując się na skorzystanie z usług firmy "Przeszłość
wczoraj i dziś - zbadaj swoje poprzednie wcielenia. Tylko w tym tygodniu rabat -30%".